Miesiące jesienne i zimowe to czas, w którym wiele osób skarży się na znaczny spadek energii życiowej oraz nastroju, co przejawia się zwykle pod postacią dojmującego uczucia smutku, bardzo niskiego zainteresowania życiem towarzyskim, apatią. Oprócz tak głębokiego przygnębienia, typowe dla objawów jesiennej depresji mogą być inne, jak przewlekłe zmęczenie, permanentna senność. Zespół tych elementów psychologowie nazywają sezonowymi zaburzeniami nastroju, w skrócie SAD. Jednostkę tę zdefiniowano juz przed dwudziestoma laty, ale nie zakwalifikowano jej jak dotąd do żadnej grupy chorób bądź zaburzeń. Jakkolwiek takie stany psychiczno-fizyczne, są obserwowane przez lekarzy oraz psychologów, właśnie w sezonie jesienno-zimowym. Najczęściej SAD przypada na miesiące grudzień-marzec. Jest również grupa osób, które na te zaburzenia mogą skarżyć się również w okresie wiosennym i letnim. Wielu psychologów uważa, że bezpośrednią przyczną zapadalności na SAD jest brak naturalnego źródła światła dziennego, co jest oczywiste. Mózg nie otrzymuje odpowiedniej porcji fotonów, za pomocą receptorów jakimi sa oczy, zaczyna „spowalniać”, oddawać mniej energii na resztę ciała. Najwięcej zachorowań notuje się w krajach północnych, gdzie dzień trwa o wiele krócej. Jednak nie odpowiadają za to czynniki wyłącznie środowiskowe. SAD to kumulacja czynników biologicznych, psychologicznych oraz środowiskowych i tak to należy rozpatrywać. Do determinantów biologicznych zalicza się zaburzony rytm dobowy związany z wydzielaniem hormonu melanotropowego. Gruczoł przysadki mózgowej szyszynka, uwalnia melatonine w odmiennej ilości i różnych porach dnia niż dzieje się to normalnie. Melatonina ma również ogromy wpływ na produkcję innych hormonów, jak norepinefryna i serotonina. Ich ubogie wydzielanie powoduje spadek nastroju. Tu także rozregulowuje się poziom wydzielania dopaminy odpowiedzialnej m.in. za apetyt. Zimą więcej jemy, mamy dużo lepszy apetyt niż latem, zwłaszcza na produkty węglowodanowe – a więc słodkie i kaloryczne. Głównym czynnikiem psychologicznym w SAD jest atrybucja negatywna bądź pewne nieadaptacyjne przekonania. To one sprzyjają tym depresyjnym skłonnościom. Zaczynają się negatywne wyobrażenia o swojej osobie, poczucie niepewności, gdy chodzi o przyszłość, o nieprzychylnie nastawioną społeczność. Spada wtedy ilość pozytywnych wzmocnień, zdarzen sprawiających przyjemność. U osób z SAD zarejestrowano na podstawie elektromiografu dość wysoką częstotliwość mioruchów mięśni twarzy, nieświadomej ekspresji mimicznej ( często ściągają brwi przeżywając lęk, smutek czy cierpienie).